Przegląd tematu |
Wysłany: Wto 20:34, 04 Gru 2007 Temat postu: | |
Po spamujcie troszkę bo tu zrobiły się straszne nudy!! Pozdrawiam ;P |
Wysłany: Wto 15:09, 20 Lis 2007 Temat postu: | |
jeju wejdzie na www.jeja.pl i macie te i inne kawaly a nie meczacie sie przeklejac je na forum |
Wysłany: Wto 15:06, 20 Lis 2007 Temat postu: | |
Wujek galante kawały dajesz więcej Pzdr |
Wysłany: Pon 19:54, 19 Lis 2007 Temat postu: | |
Drogówka zatrzymuje pirata. Policjant podchodzi do kierowcy.
- Dzień dobry przekroczył pan dozwoloną prędkość będą punkciki i mandacik. Na to kierowca: - Panie policjancie.Niech pan nie pisze tego mandatu. Policjant mówi do kolegi: - Mieciu pisz! - No bardzo proszę po 50 zł na głowę i zapomnimy o wszystkim- mówi kierowca. Policjant nieustępliwie: - Mieciu pisz! - No dobra 100zł na głowę ale nie pisze pan. - Mieciu pisz! Zdesperowany kierowca powtarza: - No dobra 200zł na głowę ale niech pan nie pisze. - Mieciu pisz! Na to zdenerwowany kierowca odpowiada: - to ch*j wam w dupe! Policjant: - Mieciu nie pisz pan chce sie dogadać. Jedzie kierowca ponad 100 km na godzinę. Pan policjant go zatrzymał i powiedział: - Czy nie wie pan,że możesz się zderzyć z innym samochodem? - Z innym samochodem? Na chodniku? dą dwaj wariaci przez pustynię i niosą budkę telefoniczną. Nagle zaczyna ich gonić lew. Wariaci stawiają budkę na piasku - jeden z nich wskakuje do srodka, a drugi ucieka przed lwem naokoło budki. Wariat z budki odzywa się: - Co ty się męczysz? Wskakuj do budki! Zaraz lew Cię złapie! - Nie martw się! Mam nad nim trzy okrążenia przewagi... Ludożercy segregują złapanych białych. Zdrowy? Zdrowy. To na mięso. Następny. Zdrowy? Chory. Na co? Na cukrzyce. To na kompot. hehe |
Wysłany: Pon 19:48, 19 Lis 2007 Temat postu: | |
z deka stare kawały ale śmieszne
Na lekcji języka polskiego: - Jasiu, odmień przez osoby czasownik "iść". - Ja idę... ty... idziesz, on idzie... - Szybciej! - Ja biegnę, ty biegniesz, on biegnie...! Na lekcji biologii pani pyta się Jasia: - Co to jest? - Szkielet. - Czego? - Zwierzęcia. - Ale jakiego?! - Nieżywego Ile nózek ma świnka? Cztery! A ile oczek? Dwa. W którym roku urodził się Mickiewicz? Hmm... Nie wiem. Z tobą to tylko o świniach można pogadać! Nauczyciel matematyki pyta Jasia: - Wyobraź sobie, że po stole chodzą cztery muchy. Jedną z nich zabijam. Ile na stole zostanie much? - Tylko ta jedna, pozostałe pewnie odlecą... W przedszkolu Jasiu siedzi na nocniczku i płacze. - Dlaczego płaczesz? - pyta pani wychowawczyni - Bo pani Zosia powiedziała, że jak ktoś nie zrobi kupki to nie pójdzie na spacer. - I co? Nie możesz zrobić... - Ja zrobiłem, ale Wojtek mi ukradł!!! Nauczycielka oddając klasówki mówi do Jasia: - Jasiu, ściągałeś od Małgosi! - Skąd pani wie? - dziwi się Jaś. - Bo w pytaniu nr 5 Małogsia napisała: - "Nie wiem", a Ty napisałeś: - "Ja też". TEN JEST ZARABISTY \/ Przed sądem Jasiu wyjaśnia, dlaczego zabił przechodnia: - Jadę sobie spokojnie ulicą, nagle jakiś facet zatrzymuje mnie i mówi: "Dawaj pieniądze!"."dlaczego" - pytam groźnie. "Prima aprilis" - woła on na to. To ja mu naplułem w oko i mówię "Śmigus dyngus!!!". Wtedy on gasi papierosa na moim czole i mówi "Popielec". No więc ja chwaciłem go za gardło i powiedziałem: "Zaduszki!". |
Wysłany: Nie 13:42, 18 Lis 2007 Temat postu: Dowcipy | |
Jak w temacie Pisze kawały żeby każdy mógł się pośmiać |